czwartek, 21 lutego 2013

Trasa

                
                Z poprzednich postów wiecie już, że jedziemy do Szwecji, ale gdzie dokładnie? Otóż doszliśmy do wniosku, że najciekawszym celem podróży będzie dojechanie za koło podbiegunowe. Szwedzka miejscowość Jokkmokk leżąca około 20 km za magicznym 66 równoleżnikiem wydała się idealnym celem.
    
                Znając cel mogliśmy dokładniej zaplanować całą trasę rozpoczynającą się w portowym mieście Nynashamn gdzie dopłyniemy promem z Gdańska. Dalsza trasa powiedzie przez Sztokholm (podobno architektoniczną perełkę Europy), Uppsale (miasto z najstarszym uniwersytetem w Szewcji oraz masą muzeów), dalej zwiedzimy wybrzeża jeziora Siljan (Leksand, Tallberg, Mora i Orsa) zobaczymy tam między innymi miasteczko szwedzkiego św. Mikołaja, fabrykę legendarnych noży Morakniv, oraz Park niedźwiedzi Gronklitt w Orsa. Następną miejscowością będzie Sveg gdzie staniemy przed trudnym wyborem, pojechać do Ostersund rowerem czy skorzystać z bajkowego Ekspresu Polarnego? Decyzje za nas prawdopodobnie podejmie czas i pieniądze (niestety).W Ostersund obejrzymy największą kolekcje kamieni runicznych, skansen oraz domy Wikingów z IX wieku. Dalsza droga prowadziła będzie przez rozległe Szwedzkie lasy, będzie to część podróży która jest dla mnie szczególnie ważna. Odetchnąć od miejskiego zgiełku i nie mieć wokół siebie nikogo poza towarzyszami podróży, to będzie coś. 

               Od Jokkmokk dzieliło nas będzie 600 km a więc parę dni jazdy wśród lasów i jezior. Może spotkamy renifery i Przemek spełni swoje marzenie zobaczenia ich w stanie naturalnym? Dojeżdżając do Jokkmokk przekroczymy koło podbiegunowe i znajdziemy się w Laponii. Jokkmokk jest centrum kultury Saamów czyli Lapończyków, pasterzy reniferów. Zobaczymy tam poświęcone ich zwyczajom muzeum Ájtte. 

               Droga powrotna prowadzić będzie wzdłuż wybrzeża zatoki Botnickiej. Po drodze zobaczymy więc mnóstwo miast i miasteczek. Pierwszym z nich będzie Lulea a dalej odpowiednio Umea, Örnsköldsvik (gdzie zacznie się 120 kilometrowy odcinek malowniczego wybrzeża klifowego), Härnösand, Sundsvall, Gävle i wyprawę zakończymy tam gdzie się zaczęła czyli w Nynashamn. 
              Po przeliczeniu do przejechania mamy około 2600 km.Trasa oczywiście zmieni się wielokrotnie w trakcie wyprawy i z pewnością przydarzy nam się wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji. I bardzo dobrze bo przecież właśnie o to chodzi.

Dla zainteresowanych pełna mapa znajduje się TUTAJ
J&B

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz